Wybrane teksty kultury:
- Henri de Toulouse - Lautrec - "Jane Avril w Jardin de Paris" (plakat)
- Kazimiera Zawistowska - "Herodiada" (wiersz)
- Reklama perfum Yves Saint Laurent "Belle d'Opium"
- Adam Mickiewicz - "Pan Tadeusz" (poemat)
- Hans Holbein - drzeworyty z cyklu "Taniec śmierci"
Taniec to układ ruchów ciała i gestów,
spowodowany określonymi bodźcami emocjonalnymi, których dostarcza takt muzyki
lub sekwencja rytmicznych dźwięków. Obejmuje różnorodne rodzaje – od takich,
które angażują całe ciało w swobodnym i otwartym ruchu do takich, w których
ruch ograniczony jest jedynie do niektórych partii ciała. Od najdawniejszych
czasów taniec przybierał różne oblicza i formy. Wykonywano go, aby oddać cześć
bogom lub naturze. Towarzyszył on przeróżnym ceremoniom, rytuałom i obrzędom.
Bywał też formą prośby o pomyślność i błogosławieństwo, wyrazem radości i
dziękczynienia, a także smutku, żalu i cierpienia. Współcześnie istnieje wiele
stylów i rodzajów tańca, takich jak taniec towarzyski czy nowoczesny. Cieszą
się one dużym zainteresowaniem, o czym świadczy popularność komercyjnych
programów rozrywkowych. Nie ulega wątpliwości, że taniec jest nieodłącznym
elementem ludzkiej egzystencji, kultury i tradycji, gdyż dzięki niemu człowiek
może wyrazić na zewnątrz to, co porusza go od wewnątrz.
Motyw tańca od wieków cieszy się ogromną
popularnością w sztuce, literaturze i muzyce. Malarze, rzeźbiarze, muzycy
i literaci w swoich dziełach ukazują szereg rodzajów i odmian tańca,
towarzyszące mu uczucia i stany, wyrażane za jego pomocą emocje oraz jego wpływ
na człowieka. Twórcy nierzadko czerpali ze swych doświadczeń, obserwacji
i spostrzeżeń, gdyż taniec był dla nich niewyczerpalnym źródłem
inspiracji. Tak było w przypadku Henriego de Toulouse – Lautreca. Artysta,
zafascynowany występującą na deskach Moulin Rouge francuską tancerką Jane
Avril, stworzył wiele plakatów z jej podobizną. W mojej wypowiedzi zdecydowałam
się odnieść do plakatu „Jane Avril w Jardin de Paris”. Jest to niewątpliwie dzieło,
wobec którego nie można być obojętnym. Moją uwagę zwróciła postać tancerki
wykonującej kankana, ubranej w charakterystyczną, czerwoną spódnicę,
zadzierającej wysoko nogę w czarnej pończosze. Zachwyciła mnie prostota
kompozycji – plakat przekazuje tylko najważniejsze informacje, jest czytelny,
uproszczony, ubogi w szczegóły, oparty jedynie na trzech kontrastowych barwach
(głębokiej czerni, intensywnej czerwieni i wyrazistej żółci), a jednocześnie
intrygujący i przyciągający wzrok. Toulouse - Lautrec zaakcentował jedynie
postać Jane Avril, jak gdyby chciał podkreślić, że tylko ona i jej pełen
ekspresji i dynamiki taniec odgrywają kluczową rolę. Moim zdaniem, plakat ten
jest dowodem na wybitny talent artysty. Pełni nie tylko funkcję informacyjną,
lecz stanowi niezwykłe, zachwycające dzieło sztuki.
Taniec jest nie tylko wyrazem ludzkich uczuć
i przeżyć. Pełen zmysłowości układ ruchów ciała i gestów potrafi poruszyć
wyobraźnię oraz wzbudzić zachwyt, podziw i fascynację. Słuszność tej tezy
potwierdza zaczerpnięta z Biblii historia Salome – wybitnie utalentowanej
tancerki. W dniu swych urodzin król Herod zaproponował zgromadzonym gościom jej
występ. Oczarowany tańcem władca przyrzekł spełnić każde jej życzenie. Wówczas
Salome, za namową matki Herodiady, zażądała głowy Jana Chrzciciela. Udział
dziewczyny w śmierci żydowskiego proroka stał się popularnym motywem w
literaturze, filmie i sztuce. Spośród wielu utworów wykorzystujących motyw
tańca Salome największe wrażenie wywarł na mnie wiersz Kazimiery Zawistowskiej „Herodiada”.
Tytuł wiersza jest jednocześnie imieniem matki Salome, jednakże autorka
utożsamia Herodiadę z młodą, utalentowaną tancerką. Dziewczyna jest
przedstawiona w utworze jako demoniczna
kochanka, która wzbudza pożądanie, potrafi owładnąć żądzą ukochania. Symbolizuje
femme fatale – kobietę, która świadomie zdobywa, wykorzystuje i przynosi zgubę
mężczyznom. Wiersz urzeka mnie niezwykłym nastrojem – pełnym mrocznej
zmysłowości i erotyzmu. O popularności motywu tańczącej Salome świadczy
również fakt, że został on wykorzystany w komercyjnej reklamie perfum Yves
Saint Laurent „Belle d’Opium”. W kilkuminutowym filmiku promującym zapach
możemy podziwiać wyobrażenie tańca dziewczyny. Według twórców reklamy, Salome
była pewną siebie, zmysłową kobietą o krwistoczerwonych ustach i magicznym
spojrzeniu, która wzbudzała pożądanie u mężczyzn i działała na nich
uzależniająco jak narkotyk. Uważam, że zarówno wiersz Kazimiery Zawistowskiej,
jak i krótka reklama perfum głęboko zapadają w pamięć i zasługują na to, by je
tu przywołać.
Taniec jest również częścią tradycji
narodowej. Świadczy on o przynależności do pewnej kultury, grupy etnicznej czy
społecznej. Symbolem polskości jest niewątpliwie polonez, opisany w epopei
narodowej „Pan Tadeusz” autorstwa Adama Mickiewicza. Taniec odbywa się z okazji
przybycia do Soplicowa wojsk generała Dąbrowskiego, a także zaręczyn. W
pierwszej parze ruszają Podkomorzy z Zosią, którzy swym tanecznym kunsztem
wzbudzają zachwyt i podziw, ale także smutek, ponieważ polonez oznacza odejście
pewnej epoki, historyczny krok naprzód. W mojej wypowiedzi postanowiłam się
odnieść do „Pana Tadeusza”, gdyż ukazany w nim taniec symbolizuje dawne
wartości, służy podkreśleniu chęci kontynuowania wielkiej szlacheckiej tradycji
w nowej rzeczywistości, jest początkiem nowych, ważnych, dziejowych zmian.
W średniowieczu śmierć była wszechobecna.
W pełnych smutku, grozy i pesymizmu dziełach przypominano o nieuchronności
umierania, nietrwałości ludzkiego istnienia. Odzwierciedleniem atmosfery tych
czasów był motyw „danse macabre” – tańca śmierci. Przedstawiał on taneczne
korowody szkieletów, które prowadziły reprezentantów różnych warstw
społecznych, niezależnie od ich pochodzenia i statusu majątkowego. Wśród wielu
średniowiecznych grafik moją uwagę zwróciła wizja artysty Hansa Holbeina, który
pod wpływem pesymistycznych nastrojów panujących wówczas w Europie stworzył
serię 33 drzeworytów. Malarz poszedł o krok dalej i zamiast tradycyjnego
korowodu złożonego z szkieletów i ludzi, ukazał on pojedyncze sceny, w
których śmierć zaskakuje przedstawicieli różnych stanów społecznych: lekarzy,
astronomów, naukowców, duchownych. Seria rycin autorstwa Hansa Holbeina wzbudza
we mnie strach i przerażenie. Moje doznania potęguje świadomość, że w obliczu
śmierci wszyscy są równi, że każdy człowiek, niezależnie od wieku,
wykształcenia, pozycji społecznej czy statusu majątkowego, nie jest w stanie
jej uniknąć.
Moim zdaniem, omówione przeze mnie
przykłady najlepiej ukazują różnorodność odmian i rodzajów tańca oraz emocji,
jakie wyraża i wywołuje. Podsumowując moje rozważania, stwierdzam, że taniec
jest jedną z najpiękniejszych form ekspresji i wyrażania siebie. Sądzę, że
zamiast tłumić w sobie radość, szczęście czy smutek, powinniśmy za każdym razem
dawać upust swoim emocjom, chociażby poprzez układ ruchów ciała, gestów i
mimiki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz