Wybrane teksty kultury:
- Robert Gliński - "Cześć Tereska" (film)
- Edgar Degas - "Absynt"/"W kawiarni" (obraz)
- Wisława Szymborska - "Kot w pustym mieszkaniu" (wiersz)
- ks. Jan Twardowski - "Różne samotności" (wiersz)
Samotność to stan, który nierozerwalnie
związany jest z życiem człowieka. Najczęściej kojarzy się z poczuciem braku i
pustki, wyobcowaniem, izolacją, odrzuceniem i bolesną świadomością, że brakuje
nam kontaktów z innymi ludźmi. Istnieje jednak pozytywny aspekt samotności –
daje nam ona okazję do rozwoju, lepszego poznania siebie, zdefiniowania swoich
pragnień, dotarcia do prawdy o sobie, zrozumienia rzeczywistości, a także
odnalezienia sensu życia. Z samotnością zmagają się ludzie, którzy nie potrafią
nawiązywać kontaktów międzyludzkich, osoby zakompleksione, żyjące na marginesie
społecznym, a także ci, którzy decydują się na samotność z własnej woli. Współcześnie,
w dobie komputerów i Internetu, wiele osób ma problem z nawiązywaniem
znajomości poza wirtualnym światem i boryka się z osamotnieniem w tłumie.
Ponadczasowa jest samotność w obliczu cierpienia, bólu, śmierci.
Malarze, muzyce, poeci i pisarze często
sięgają po motyw samotności i w swoich dziełach ukazują różne jej aspekty i
formy. W swojej wypowiedzi chciałabym zwrócić szczególną uwagę na osamotnienie
ludzi takich jak ja – młodych, mających swoje pasje, zainteresowania i
marzenia. Taką osobą jest niewątpliwie główna bohaterka filmu Roberta
Glińskiego pt. „Cześć Tereska”. 15 – letnia Tereska uczy się w szkole
krawieckiej i marzy o tym, aby zostać projektantką mody. Jest dziewczyną
niezwykle delikatną i wrażliwą, marzącą o wielkiej miłości, ale także
niezmiernie samotną i zagubioną. Nie zaznaje jednak uczucia i zainteresowania,
brakuje jej wsparcia ze strony rodziców i nie potrafi znaleźć dla siebie
miejsca wśród kolegów i koleżanek. Nastolatka odkrywa, że musi przystosować się
do twardej, brutalnej rzeczywistości poprzez naśladowanie tych, którzy
swobodniej poruszają się w otaczającym świecie. Zaprzyjaźnia się z Renatą –
osobą fałszywą, dwulicową, cyniczną i arogancką. Pod jej wpływem Tereska
traci więź emocjonalną z rodziną, lekceważy naukę, sięga po papierosy i alkohol
oraz rezygnuje ze swoich pasji i zainteresowań. Różnica pomiędzy wyidealizowaną
wizją świata a prawdziwą, brutalną rzeczywistością prowadzi do chęci zrewanżowania
się, odpłacenia złem za doznane krzywdy. Film „Cześć Tereska” jest mi bardzo
bliski. Tak jak Tereska mam swoje zainteresowania i pasje, marzę o miłości
i prawdziwej przyjaźni. „Cześć Tereska” to film będący przestrogą dla mnie
i moich rówieśników, gdyż pokazuje brutalną, niewyidealizowaną rzeczywistość
oraz ukazuje, do czego prowadzi samotność i brak akceptacji oraz wsparcia ze
strony otoczenia.
Paradoksalnie, samotność może nam
doskwierać również wtedy, gdy przebywamy wśród innych. Zjawisko wyobcowania
ludzi w wielkich miastach ukazał Edgar Degas na swoim obrazie „Absynt”, znanym
również pod tytułem „W kawiarni”. Dzieło francuskiego malarza przedstawia parę
siedzącą przy stoliku w kawiarni „Nowe Ateny” na Placu Pigalle. Na stoliku stoi
kieliszek wypełniony zielonkawym absyntem, a obok niego pusta butelka, gazeta
i naczynie z zapałkami. Wnętrze kawiarni jest puste, zasłonięte firanami,
przez które wpada bladoszare światło. Moją uwagę zwróciła zwłaszcza kobieta,
siedząca ze spuszczoną głową przy kieliszku absyntu. Odnoszę wrażenie, że jest
ona niezwykle osamotniona, przygnębiona, zagubiona i wyobcowana, o czym
świadczy chociażby jej nieruchomy, przygaszony, pusty wzrok. Uważam, że obraz w
idealny sposób oddaje nastrój pustki towarzyszący wyrzutkom społecznym,
ludziom, którzy stoczyli się na dno.
Najbardziej dotkliwa jest samotność w
obliczu śmierci, gdyż towarzyszy jej niewyobrażalna rozpacz, ból, smutek i
tęsknota. Wierszem, który niezmiernie mnie wzrusza, jest „Kot w pustym
mieszkaniu” zmarłej niedawno noblistki Wisławy Szymborskiej. Poetka napisała go
po śmierci męża Kornela Filipowicza. Utwór zaliczany jest do liryki maski, gdyż
bohaterem wiersza jest kot cierpiący po odejściu swojego właściciela. Zwierzę
nie może pojąć, co się stało. Zauważa zmiany w otoczeniu – niektóre przedmioty
zostały przestawione, poruszone, nie świeci się wieczorem lampa, ktoś inny
kładzie rybę na talerzyk. Kot rozpaczliwie poszukuje swojego właściciela, lecz
później zrezygnowany postanawia czekać cierpliwie na jego powrót. Planuje
udawać obrażonego i nieuradowanego powrotem bliskiej mu osoby, obiecuje sobie,
że nie będzie piszczał ani skakał z radości po to, by zademonstrować panu, że
nie można tak z nim postępować. Za każdym razem, gdy czytam ten wiersz, łza
kręci mi się w oku. Najbardziej wzrusza mnie to, że kot nie potrafi pogodzić
się z odejściem właściciela, naiwnie wierzy, że jego pan wróci. Jego bunt i pretensje
mogą wydawać się śmieszne, jednakże jest to typowe zachowanie po stracie kogoś
bliskiego. Również człowiek po śmierci ukochanej osoby nie może uwierzyć w to,
co się stało.
Moje rozważania o samotności pozwolę
sobie zakończyć odwołaniem do wiersza ks. Jana Twardowskiego „Różne samotności”.
Z utworu wynika, że człowiek może doświadczyć osamotnienia na wielorakie
sposoby: w pojedynkę, w czyimś towarzystwie, w niepewności dotyczącej
przyszłości czy nawet w miłości. Wszystko, czego doświadczamy na ziemi, może
nosić znamiona samotności, jednakże samotność nie jest karą ani przykrą
koniecznością. Kiedy w czasie jej przeżywania odkrywamy moc modlitwy i czerpiemy
radość ze spotkania z Bogiem, jest darem i błogosławieństwem, ponieważ
wtedy możemy usłyszeć głos Boży w swoim sercu.
Samotność jest na ogół uczuciem
destrukcyjnym, niszczącym, kojarzącym się ze smutkiem, żalem, tęsknotą i
rozpaczą, a także stanem, w którym przeżywamy przemianę, lepiej poznajemy
siebie i głębiej rozumiemy rzeczywistość. Warto pamiętać, że każdy człowiek
odczuwa potrzebę bliskości i nie może istnieć bez kontaktów międzyludzkich.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz