Twórcy literaccy wielu epok, zwłaszcza
romantyzmu i pozytywizmu, ukazywali w swoich utworach specyficznych,
niezwykłych bohaterów. Tymi postaciami były wielkie indywidualności i
nietuzinkowe osobowości, jednostki wybitne, ponadprzeciętne, wyrastające ponad
szary tłum, przewyższające zwyczajnych ludzi pod każdym względem. Takie osoby
często borykają się z samotnością i często zmagają się z niezrozumieniem i
nieprzychylnością z strony społeczeństwa. Ich stosunek do świata sprawia, że
buntują się i wyrażają sprzeciw wobec obowiązujących norm społecznych i
obyczajowych. W skrajnych przypadkach decydują się nawet popełnić zbrodnię w
imię wyższych racji i przekonań, gdyż głoszą wyższość ich własnych praw nad
prawami ogółu. W mojej wypowiedzi postaram się rozstrzygnąć, które z tych
praw są ważniejsze. W tym celu pragnę odwołać się do artykułu Rodiona
Raskolnikowa ze „Zbrodni i kary” Fiodora Dostojewskiego oraz dwóch wybranych
przeze mnie utworów – „Makbeta” Williama Szekspira i „Kordiana” Juliusza
Słowackiego.
Rodion Raskolnikow, główny bohater
powieści „Zbrodnia i kara” Fiodora Dostojewskiego, to 23-letni student, który
zrezygnował z dalszej nauki z powodu trudnej sytuacji finansowej. Raskolnikow
dokonał zabójstwa starej lichwiarki Alony Iwanownej oraz jej siostry Lizawiety,
a zbrodnię tę poprzedziły rozmyślania o morderstwie, analiza stanu psychicznego
przestępcy podczas całego przebiegu zbrodni oraz kształtowanie poglądów na
temat dopuszczalności przestępczego czynu i podziału społeczeństwa, które
wyraził w swoim artykule „O zbrodni”. Według Raskolnikowa bowiem ludzie dzielą
się na „zwykłych” i „niezwykłych”. Zadaniem „klasy ludzi niższych” jest
jedynie zapewnienie trwałości gatunku. Przedstawiciele tej grupy, wyróżnionej
przez Rodiona, są ulegli i ustępliwi, podlegają klasie wyższej i uznają jej
autorytet, a przede wszystkim są pozbawieni zarówno urzędowego, jak i moralnego
prawa do popełniania zbrodni. Natomiast ludzie „niezwykli” są jednostkami
wybitnymi, posiadającymi dar, dzięki któremu „pchają świat naprzód i kierują go
ku oznaczonym celom”. Ich poglądy i dokonania przyczyniają się do rozwoju,
postępu cywilizacyjnego, przeobrażeń i zmian. Z racji istotnej roli, jaką
pełnią w społeczeństwie, mają prawo, by zwalczać wszelkie przeszkody w drodze
do osiągnięcia wyznaczonego celu, a więc mogą – jeżeli pozwala im na to
sumienie – popełnić zbrodnię. Raskolnikow uważa, że nawet gdyby tacy uczeni,
jak Kepler czy Newton dopuścili się przestępczego czynu, to byłby on całkowicie
usprawiedliwiony, gdyby okazało się, że umożliwił on zapoznanie ludzkości z ich
przełomowymi odkryciami. Zdolności klasy wyższej sprawiają, że jest ona
„władczynią przyszłości” w przeciwieństwie do klasy niższej – „władczyni
teraźniejszości żyjącej z dnia na dzień, dbającej jedynie o przetrwanie i zapewnienie
ciągłości gatunkowej”. Raskolnikow skłania się więc ku przekonaniu o wyższości
praw jednostki nad prawami ogółu. Uważa, że wybitna, nadzwyczajna jednostka ma
prawo, by występować przeciwko obowiązującym normom, by niszczyć panujący
porządek, a nawet przelewać krew w imię własnych przekonań i dążenia do
udoskonalenia świata. Bohater, chcąc sprawdzić słuszność swej teorii, decyduje
się popełnić zbrodnię i dlatego jego ofiarą pada Alona Iwanowna oraz jej
siostra Lizawieta. „Eksperyment” Raskolnikowa kończy się klęską bohatera.
Rodion okazuje się być jednostką nie wybitną, lecz słabą psychicznie, ulegającą
ciężkiej chorobie po dokonaniu morderstwa, obawiającą się wykrycia zbrodni i
przez to żyjącą w strachu. Ostatecznie Raskolnikow przeżywa wewnętrzną przemianę
i zmienia swe poglądy, jednakże musi ponieść konsekwencje popełnionego czynu i
odbyć karę, a także uświadomić sobie klęskę idei.
Kolejnym utworem, do którego pragnę się
odwołać, jest „Kordian” Juliusza Słowackiego. Tytułowy bohater jest nadwrażliwy,
nadmiernie uczuciowy, odczuwa brak idei nadającej sens jego życiu i przeżywa
egzystencjalną nudę. Jednakże w czasie podróży po Europie jego poglądy ulegają
weryfikacji w zderzeniu z rzeczywistością. Kordian przeżywa przemianę i
przeistacza się z nadwrażliwego romantyka i marzyciela w bojownika o wolność
narodu. Zaczyna wierzyć, że jako jednostka wybitna, nieprzeciętna, jest w
stanie popełnić zbrodnię i zamordować cara, aby oswobodzić Polaków z niewoli.
Jest gotów do poświęceń i poniesienia konsekwencji swego czynu, gdyż
wierzy, że jego prawem i jednocześnie obowiązkiem wobec narodu jest stanąć
przeciw obowiązującym dotychczas normom i zasadom, walczyć o niepodległość
kraju i burzyć panujący porządek. Kordian ponosi jednak klęskę. Okazuje się, że
nie jest w stanie dokonać zamachu na życie cara, gdyż przeżywa rozterki, toczy
wewnętrzny spór pomiędzy Strachem a Imaginacją , co uniemożliwia mu podjęcie
ostatecznych decyzji i konkretnych działań.
W mojej wypowiedzi chciałabym odnieść się
również do utworu Williama Szekspira pt. „Makbet”. Tytułowy bohater początkowo
ukazywany jest jako szlachetny, mężny, odważny i honorowy wódz szkockich wojsk.
Przepowiednia ujawnia jednak drugą naturę Makbeta – po poznaniu jej słów nie
jest on już w stanie pohamować żądzy władzy i dokonuje królobójstwa.
Zaślepiony pragnieniem objęcia tronu wierzy, że ma prawo posunąć się do tak
okrutnego czynu, jak zamordowanie władcy, aby osiągnąć swój cel. Bohater nie
poprzestaje na jednym morderstwie i dokonuje kolejnych, co nie pozostaje bez wpływu
na jego psychikę. Pogrążony w obłędzie Makbet podąża krwawą ścieżką zbrodni, co
w końcu prowadzi do jego porażki i śmierci z rąk Makdufa. Śmierć Makbeta
pokazuje, że działanie niezgodne z panującymi prawami, „po trupach do celu”,
nieuchronnie prowadzi do klęski.
Podsumowując moje rozważania, chciałabym
zwrócić uwagę na to, że nie da się jednoznacznie wskazać, które prawa są
ważniejsze – prawa jednostki czy też prawa ogółu. Ogół bowiem składa się z
jednostek, dlatego wolności i przywileje pojedynczych osób są jednocześnie
swobodami całego społeczeństwa i odwrotnie. Warto jednak pamiętać, że prawa i
dążenia jednostek nie powinny szkodzić ogółowi. Jak pokazują wyżej wspomniane
utwory literackie, przekonanie jednostki o wyższości nad resztą społeczeństwa i
prawie do przekraczania nakazów moralnych w imię własnych przekonań, idei i
celów prowadzi zwykle do klęski bohatera.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz