Wybrane teksty kultury:
- Frank Coraci - "W 80 dni dookoła świata" (film)
- Antoine de Saint-Exupéry - "Mały Książę" (powieść)
- Dante Alighieri - "Boska komedia" (poemat)
- Vincent van Gogh - "Para butów" (obraz)
Podróż, w najbardziej dosłownym
rozumieniu, jest to przemieszczanie się z jednego miejsca w drugie, przebywanie
drogi do pewnego odległego obszaru. Może być również rozumiana symbolicznie:
jako wyprawa w głąb siebie w celu samopoznania, zdefiniowania własnych potrzeb
i pragnień, lub jako wędrówka zmarłych do innego świata. Podróż wiąże się z
opuszczeniem na jakiś czas lub na zawsze obecnego miejsca pobytu i bliskich,
przez co towarzyszą jej smutek, cierpienie, samotność, tęsknota i poczucie
wyobcowania. Jednakże dzięki niej możemy wiele zyskać: poznać nowych ludzi i
ciekawe miejsca, przeżyć niezapomniane przygody, osiągnąć wyznaczony cel,
zdefiniować swoje pragnienia i potrzeby, dojrzeć, przeżyć wewnętrzną przemianę,
odnaleźć sens życia.
Od najdawniejszych czasów motyw ten występuje
w sztuce, filmie, muzyce i literaturze. Wybitni pisarze, poeci, muzycy i
malarze w swoich dziełach ukazują różne aspekty podróży i jej wpływ na
człowieka. Prawdziwą przyjemność sprawia mi zwłaszcza oglądanie filmów, w
których bohaterowie przeżywają niezapomniane, niesamowite przygody. Największe
wrażenie wywarła na mnie ekranizacja bestsellerowej powieści Juliusza Verne’a „W 80 dni dookoła świata” w reżyserii Franka
Coraciego. Film opowiada o podróży angielskiego, ekscentrycznego wynalazcy
Fileasa Fogga, który przyjmuje od przewodniczącego Królewskiej Akademii Nauk
niecodzienny zakład: zobowiązuje się w 80 dni okrążyć kulę ziemską. Wraz z
dwójką towarzyszy podróży – chińskim lokajem oraz francuską malarką – przeżywa niezapomniane
przygody i stawia czoła niebezpieczeństwom. W mojej wypowiedzi postanowiłam
powołać się na film „W 80 dni dookoła świata” nie tylko dlatego, że wzbogacony
efektami specjalnymi, scenami walki oraz niesamowitymi krajobrazami obraz jest
prawdziwą ucztą dla oczu. Dzięki niemu zrozumiałam, jak wiele można zyskać
dzięki podróży: zdobyć prawdziwych przyjaciół, poznać nową miłość, zdobyć
doświadczenie i bezcenne wspomnienia, a także odkryć, co jest w naszym życiu
najważniejsze.
Podróżujemy nie tylko po to, by poznać
interesujących ludzi i ciekawe miejsca. Dzięki podróżom kształtujemy również
naszą osobowość, weryfikujemy poglądy, przechodzimy wewnętrzną, duchową
przemianę, a także odnajdujemy swoje miejsce w świecie i istotne dla siebie
wartości. Przekonuje nas o tym Antoine de Saint-Exupery w swojej powieści „Mały
Książę”. Tytułowy bohater decyduje się na międzyplanetarną wędrówkę w
poszukiwaniu własnej tożsamości. Mały Książę spotyka na swej drodze Króla,
Próżnego, Pijaka, Bankiera i Geografa, czyli dorosłych ludzi, którzy
symbolizują pewne wady i przywary. Dzięki nim młody bohater uświadamia sobie,
że nie chce być tacy jak oni, że pragnie hołdować innym wartościom i nie chce
powielać ich zachowań. Podczas swej wędrówki Mały Książę poznaje również Lisa,
dzięki któremu odkrywa, jak cennym darem jest prawdziwa przyjaźń, a jednocześnie
jak wiele trudu i poświęceń wymaga stworzenie przez dwie strony „więzów”, czyli
„oswojenie się”. W mojej wypowiedzi postanowiłam odnieść się do „Małego Księcia”,
gdyż jest to dla mnie powieść wyjątkowa. Pod warstwą bajkowej fabuły kryją się
uniwersalne wartości, egzystencjalno-filozoficzne wątki oraz niezwykłe sentencje
i aforyzmy. Dzięki niej zrozumiałam, jak wielki wpływ na człowieka ma podróż –
dzięki niej staje się dojrzalszy, zmienia swoje postępowanie i system wartości.
Literackie czy filmowe obrazy nie dotyczą
jedynie podróży morskich i lądowych, służących jedynie poznawaniu nowych ludzi
i miejsc. Niezwykłą podróż ukazał Dante Alighieri w swoim dziele „Boska komedia”.
Poemat przedstawia wizję jego wędrówki przez zaświaty. Pierwszym etapem jego
wyprawy jest piekło, składające się z dziewięciu kręgów. Na każdym z nich
osadzeni są grzesznicy, w zależności od popełnionego przewinienia: skąpcy,
heretycy, oszuści, hipokryci, złodzieje, samobójcy czy też najwięksi zdrajcy,
tacy jak Judasz czy Brutus. Piekło jest miejscem niezwykle przerażającym,
pełnym bólu, cierpień, krzyków i lamentu. Dante odwiedza następnie
czyściec – wzniesienie, którego stopnie odpowiadają porządkowi grzechów.
Ostatnim etapem podróży jest niebo – miejsce wiecznej nagrody i szczęśliwości,
zjednoczenia z Bogiem i świętymi. W mojej wypowiedzi postanowiłam odwołać się
do „Boskiej komedii”, gdyż dzieło to wywarło na mnie szczególny wpływ. Moje
przerażenie wzbudził zwłaszcza obraz piekła – miejsca, gdzie „liść nie zielony,
lecz jakiś siny, gałąź nie gładka, lecz jakaś żylasta, zamiast owoców – zatrute
jeżyny”. Uważam, że Dante wskazał ludziom właściwą drogę, zachęcił ich do
cnotliwego życia poprzez ukazanie raju jako miejsca wiecznego szczęścia w
opozycji do przerażającego piekła.
Moje rozważania dotyczące podróży
chciałabym zakończyć odwołaniem do dzieła Vincenta van Gogha pt. „Para butów”,
przedstawiającego parę zwyczajnych, zniszczonych, czarnych trzewików. Obraz ten
jest dla mnie niezwykle zagadkowy, skłonił mnie do głębszych rozważań i
refleksji. Sprawił, że zaczęłam zastanawiać się: do kogo należą te buty? dlaczego
van Gogh je namalował? co chciał w ten sposób przekazać? Moim zdaniem, dwa
stare, zniszczone trzewiki to symbol podróży, wędrówki pełnej przygód i
niebezpieczeństw. Osoba nosząca takie obuwie to bez wątpienia doświadczony
wędrowiec, tułacz, włóczęga. Być może buty symbolizują zagubienie, poszukiwanie
własnej tożsamości? Może należą one do samego van Gogha?
Zdaję sobie sprawę z tego, że jeszcze
wiele dzieł zasługuje na to, by je tu przywołać. Sądzę jednak, że omówione
przeze mnie przykłady najlepiej ukazują różnorodność aspektów podróży, stany i
uczucia, jakie wywołuje, jej wpływ na człowieka. Podsumowując moją wypowiedź
stwierdzam, że powinniśmy jak najwięcej podróżować, gdyż dzięki temu zyskujemy
nowe wspomnienia i cenne doświadczenia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz